Tag: feniks

Święty ptak Raróg

Święty ptak Raróg

raróg

Raróg jest świętym ptakiem Słowian. Świętym symbolem ludów zamieszkujących ziemie od Bałtyku po Bałkany. Od Łaby, aż po rzekę Moskwę. Czcili oni drapieżnika poświęconego bogu Swarogowi. Ognisty ptak towarzyszył bóstwu i jego wyobrażeniom. Pojawiał się na niebie, gdzie wytrwali obserwatorzy mogli go oglądać nocą. Pod postacią świetlistego punktu mógł przemieszczać czarny nieboskłon. Czasem strzelał w górę jak pędząca z rozmachem noworoczna raca. Kiedy indziej obserwatorzy twierdzili, że widzieli wiązkę światła pikująca w wodę i zanurzającą się w niej bezpowrotnie. Fantazja ludzka podpowiadała i inne obrazy. Co bardziej kreatywni o lotnej fantazji widywali raroga jako wir pełen światła, kręcący po polu w blasku dnia. Wirując rozsiewał blask w koło. Byli i tacy, którzy widzieli smoka ogromnego i pełnego światła lub płomieni. Gad ział płomieniami i jak meteor wystrzelał w niebo. Tylko słońce mogło go przyćmić. Był gorącym symbolem pełnym światła i ciepła. Wszystkim obserwatorom zwiastował szczęście i pomyślność w życiu. Dlatego każdy chciał zobaczyć ognistego ptaka raroga. Był pożądanym widokiem. Ludzie tak pragną być szczęśliwi. Na obszarze słowiańszczyzny znany był w różnych postaciach. Wschodnia słowiańszczyzna pokazywała raroga jako świetlistego złotego pawia wieszczącego pomyślność.

raróg

Zdarzało się i tak, że sam Swaróg przyjmował postać swego zwierzęcego atrybutu. Potężny symbol wyglądał okazale, kiedy rozkładając potężne skrzydła, a z jego ognistych piór strzelały płomienie.

Raróg był motywem wielu podań ludowych i baśni opowiadanych dzieciom przed zaśnięciem. Bogactwo i pyszność postaci sprawiała, że był wdzięcznym modelem dla opowieści. W jednym z podań bohater ludowy podróżując po ziemi natknął się na jajo raroga. Cenny przedmiot ze złota został zgubiony przez stwora i jego potomstwu groziła zagłada. A wszyscy wtedy wiedzieli, że jajo żar-ptaka to rzadkość i cenne znalezisko. Dlatego heros baśniowy świadom odpowiedzialności, sam przez długi czas wysiadywał jajo. Bez jedzenia i picia z poświęceniem trwał na posterunku.